Olsztyn - odnaleziony obraz św. Jana Nepomucena
Fot. Marian Dąbkowski_maniek66/www.polskaniezwykla.pl
Olsztyn - odnaleziony obraz św. Jana Nepomucena Fot. Marian Dąbkowski_maniek66/www.polskaniezwykla.pl
Polska Niezwykła Polska Niezwykła
497
BLOG

Zaginiony obraz św. Jana Nepomucena

Polska Niezwykła Polska Niezwykła Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

W miejscu, gdzie wybudowano olsztyński areszt śledczy, czyli u zbiegu dzisiejszych ulic Dąbrowszczaków i Piłsudskiego, w zamierzchłych czasach wypiętrzało się wzgórze ze żwirowym osuwiskiem. W XVIII w. teren ten częściowo zniwelowano i przygotowano pod zabudowę; starano się połączyć odległe niegdyś przedmieście z resztą miasta.

Pośród kilku niepozornych domostw z budynkami gospodarczymi wzniesiono kaplicę, której nadano imię św. Jana Nepomucena. Trudno dokładnie określić datę wybudowania tego obiektu, ale przypuszcza się, iż była to pierwsza połowa XVIII w. Przemawia za tym fakt, że w 1729 r. Jan Nepomucen został wyniesiony na ołtarze, a pierwsza wzmianka o kaplicy w dokumentach magistratu olsztyńskiego pochodzi z 1780 r. W ówczesnym wykazie katolickich kościołów i kaplic wymienia się ją jako St. Joannes von Nepomuc Capelle i od 1803 r. była to jedyna budowla sakralna w rejonie Górnego Przedmieścia.

Niestety, ten obiekt nie był zbyt trwałą budowlą i już w 1862 r. spisano go na straty ze względu na stan techniczny. Dzięki prywatnym środkom przedłużono mu życie, jednak, jak się okazało, nie na długo. W roku 1876 ostatecznie zamkniętą go, rozebrano natomiast w 1895 r. czyniąc w ten sposób miejsce pod budowę więzienia. Nie wiadomo, co się stało z całym wyposażeniem kaplicy, wiadomo natomiast, że znajdował się w niej olejny obraz przedstawiający patrona pochodzący z tego samego okresu co czas powstania budowli.

W 1913 r. obraz trafił do kaplicy, również pod wezwaniem św. Jana Nepomucena, znajdującej się na terenie cmentarza we wsi Dajtki. Kaplica ta pełniła także rolę kostnicy. W 1966 r. nekropolia ta została zamknięta, a wkrótce zamurowano też okna i drzwi w mocno zdewastowanej kaplicy. W 1973 r. obraz znajdujący się w bardzo złej kondycji przekazano w celu specjalistycznej konserwacji do Krakowa. Po tym fakcie na kilkadziesiąt lat urywa się dalszy ślad tego dzieła, ustalono tylko, że po renowacji powrócił do Olsztyna i znajduje się gdzieś na terenie parafii Matki Bożej Różańcowej, czyli współcześnie jedynej parafii dzielnicy Dajtki.

W odnalezienie obrazu zaangażowało się wiele osób, m.in. bardzo zależało na tym dyrektorowi aresztu śledczego w Olsztynie, który chciał wykonać kopię i umieścić ją we współczesnej kaplicy aresztu, będącej pod opieką tegoż samego świętego. Sukces przyszedł dopiero w 2003 r., a przewrotnością tej historii jest to, że malowidło faktycznie odnalazło się na terenie wspomnianej parafii, a konkretnie na terenie wznoszonego w latach 1991-2001 kościoła Chrystusa Zmartwychwstałego.

Po wieloletnich owocnych poszukiwaniach i dokonaniu niezbędnych ponownych prac konserwacyjnych, to piękne dzieło z zadziwiającą historią możemy znów oglądać na jednej ze ścian kościoła przy ul. Żytniej.

Tekst: Marian Dąbkowski_maniek66/www.polskaniezwykla.pl

 

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości